Pani

Małgorzata Kidawa - Błońska

Kandydat Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP

​

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP

Pan Poseł Borys Budka

​

Jestem jako wyborca zniesmaczony próbą odrzucenia przez struktury lokalne Platformy Obywatelskiej w Bielsku-Białej inicjatywy zgłoszonej przez liderkę Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego Monikę Sochę-Czyż w sprawie uhonorowania nazwą ulicy, placu lub ronda śp. lidera "Solidarności Walczącej", marszałka seniora Sejmu RP VIII kadencji, śp. doktora Kornela MORAWIECKIEGO.

​

Jak Panstwo doskonale wiedzą, były przewodniczący PO poseł Grzegorz Schetyna był działaczem niepodległościowego ugrupowania doktora Kornela Morawieckiego w PRL. Po Jego odejściu napisał:

​

"Odszedł Kornel Morawiecki, twórca i legenda Solidarności Walczącej; w latach 80- tych uczył mnie konspiracji i walki o wolną Polskę; cześć i chwała jego pamięci".

​

Nikołaj Iwanow, historyk, rosyjski dysydent, przybył do Polski w 1980 r. i jeszcze przed stanem wojennym podjął współpracę z "Solidarnością Walczącą". Wspominał, że kiedy pojawił się w Polsce, to wszyscy się go bali. - Byłem za prowokacyjny, za dziwny, miałem przecież rosyjski paszport. Ale Kornel od razu mnie przyjął, przygarnął i do końca był moim najbliższym przyjacielem, moim duchowym ojcem - powiedział.

​

Iwanow uważa, że Kornel Morawiecki "dla obalenia komunizmu zrobił prawdopodobnie najwięcej ze wszystkich polskich działaczy antykomunistycznych".

​

- Jako jedyny od samego początku odrzucał jakikolwiek kompromis z komunistami. Próbował wyjść poza granice Polski, żeby walczyć nie tylko z polskim komunizmem, ale z komunizmem światowym. Jeszcze na początku lat 80., przed stanem wojennym mówił, że jeżeli nie padnie komunizm w Związku Radzieckim, to nic u nas w Polsce się nie zmieni. Może będzie Solidarność, ale ona będzie o kulach chodzić. Nie będzie mogła mówić wolnym, swobodnym, polskim głosem. Będzie musiała iść na kompromisy - wspominał Iwanow w rozmowie z PAP.

​

- Wszyscy się bali, jak można było w ogóle zamachnąć się na Związek Radziecki. Przecież on był nie do zniszczenia, a Kornel o tym mówił wprost - powiedział.

​

Historyk dodał, że Morawiecki uważał, że "Polska jako naród musi stworzyć najlepszy ustrój, który pokaże drogę całemu światu, wszystkim społeczeństwom".

​

Fakt, że politycy Platformy Obywatelskiej z Bielska-Białej mają na tyle złej woli, aby odrzucić upamiętnienie śp. dr. Kornela Morawieckiego, jest dla mnie skandalicznym. Domagam się zatem usunięcia z szeregów Państwa partii wszystkich polityków z Bielska-Białej, którzy wbrew opinii IPN prowadzą niezrozumiałą wojnę z pamięcią o śp. liderze "Solidarności Walczącej". Przypominam, że w grudniu 2019 roku z inicjatywy Pani Moniki Sochy-Czyż w tym mieście upamiętniono śp. Premiera Jana Olszewskiego oraz "ekspresowo" zmarlego premiera PRL Tadeusza Mazowieckiego (bez opinii IPN), który nie był z tym miastem bezpośrednio związany. Zatem przedstawiane publicznie argumenty, które mają stać za bakiem upamiętnienia śp. dr. Kornela Morawieckiego są kłamliwe, pokrętne i szokujące.

​

Z poważaniem

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​